Zostało to zgłoszone przez CNN wieczorem 14 stycznia. Zbiornik rozdzielił się rano na jednym z torów w Arizonie. Rzeka płynnej czekolady, która znajdowała się w cysternie, rozlała się, zalewając centralną autostradę i kilka pasów ruchu.
Jak stwierdzili przedstawiciele Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego w Arizonie, rzeka płynęła na zachód od autostrady I-40 na wschód od miasta Flagstaff. W zbiorniku było około 13 tysięcy litrów płynnej czekolady.
Przypomnijmy, że miesiąc temu podobny incydent z czekoladowym wyciekiem miał miejsce w Niemczech, w pobliżu firmy czekoladowej DreiMeister. Tam „katastrofa” czekoladowa została szybko i bez wysiłku wyeliminowana.