Zostało to zgłoszone przez przedstawiciela szefa Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej w Moskwie, Olgę Vradiy. Za jej słowami stopiony zepsuty ser był już zapakowany i gotowy do sprzedaży pod logo znanych znaków towarowych.
Ilość niezdatnego do spożycia sera wynosiła około 10 ton, którą przechowywano w magazynie na sprzedaż. Według Sanipedemsluzhby, po nalocie Komitetu Śledczego, E. coli i pleśń zostały znalezione w produktach serowych.
Jak dodaje Vradiy, potrzeba sprawdzenia w Rospotrebnadzor została już wysłana, a działania organizacji zostaną wkrótce zawieszone.